Mali i średni inwestorzy są przerażeni, gdy widzą, jak indeks referencyjny rynku krajowego, Ibex-35, cierpi z powodu załamania cen, niewiele mniej niż nie do pomyślenia jeszcze kilka miesięcy temu. Konkretny, spadek na hiszpańskiej giełdzie na początku nowego roku to około 10%. Trzeba by cofnąć się o wiele dziesięcioleci, żeby zweryfikować taki zniechęcający początek roku dla dochód zmiennyi z czerwonymi liczbami we wszystkich wartościach, bez wyjątku.
Prawdą jest, że nie jest to odosobniony scenariusz, ale wpływa na wszystkie międzynarodowe giełdy, od Atlantyku po Pacyfik. W bardzo pionowy sposób i prawie bez wytchnienia dla jakiegokolwiek odbicia, dzięki któremu operacje mogą zostać zamknięte, aby uniknąć większego zła. W tej chwili inwestorzy chcą wiedzieć, czy jest to jednorazowy ruch, czy wręcz przeciwnie, jest to ostateczna zmiana trendu, która zostanie utrwalona przez cały ten rok.
Tak czy inaczej, krajowy punkt odniesienia jest najbardziej dotkniętyi spada z większą siłą niż na innych giełdach, ze względu na nerwowość i niepokój osób, które zajęły pozycje na rynkach finansowych. Nic dziwnego, że oszczędzający tracą dużo pieniędzy na swoich inwestycjach we wczesnych fazach 2016 r., Aw niektórych sektorach są one bardziej widoczne niż w innych: bankowość, przemysł i ropa są najgorsze, a deprecjacja wynosi około 15%.
Najgorsza wydajność Ibex
Nie ulega wątpliwości, że indeks benchmarkowy hiszpańskiej giełdy radzi sobie gorzej niż inne w jej najbliższym otoczeniu. Fakt ten skłania inwestorów do zamykania swoich pozycji w akcjach, a nawet do zamykania pozycji przekierować go obecnie na inne, mniej wrażliwe rynki akcji. Aby jednak wykryć rzeczywisty stan hiszpańskich akcji, konieczne będzie rozszyfrowanie, dlaczego robi to w ten sposób, a przede wszystkim jakie zmienne determinują jej ewolucję na rynkach.
Nie ma jednej przyczyny wyjaśniającej ten niekorzystny scenariusz, ale są one spowodowane różnymi czynnikami i mają różny charakter, na co zwracają uwagę najbardziej prestiżowi analitycy finansowi. A to wszystko dodatkowo wpływa na to, że Ibex-35 jest blisko bariery 8.000 10.000 punktów, kiedy zaledwie kilka miesięcy temu został po cichu podniesiony do 7.200 XNUMX punktów. Co więcej, jeśli słabość będzie się utrzymywać w selekcji, eksperci nie wykluczają, że jej cena może wzrosnąć nawet do około XNUMX punktów.
W każdym przypadku, hiszpańska giełda straciła więcej w pierwszych tygodniach roku niż w całym 2015 roku, prawie podwajając straty. Z małą chwilą wytchnienia, gdzie sprzedający wygrywają grę z kupującymi z całkowitą jasnością, a to nie zdarzyło się od dawna. Nic dziwnego, że wraca do poziomów, których nigdy nie widziano w ciągu ostatnich trzech lat i aby znaleźć tak niskie ceny na hiszpańskiej giełdzie, należałoby cofnąć się do najgorszych lat kryzysu gospodarczego.
Niestabilność polityczna
Jest to bez wątpienia jeden z czynników, który powoduje, że hiszpańskie akcje spadają z powodu tej rzadkiej zjadliwości. Niepewność co do utworzenia rząduNawet jeśli możliwości powtórzenia wyborów wiosną przyszłego roku są otwarte, odpycha to zagranicznych inwestorów, a obywatele nie decydują się na zajęcie pozycji na rynkach. Wybuchowy koktajl, który wcale nie pomaga rynkom.
To jedno z wyjaśnień, które pozwalają wykryć, dlaczego krajowa giełda radzi sobie gorzej niż inne w swoim naturalnym środowisku: Dax, Cac-40 czy London Footsie 100. Dyskonto, z jakim notowane są jego akcje, wynosi prawie 5% w odniesieniu do tych rynków europejskich. Wystarczy pamiętać, że w 2015 r. Zamknęły się one na zielono, zyskując od 3% do 10%, podczas gdy Ibex-35 był jednym z nielicznych (obok greckiej giełdy), które znalazły się na ujemnym terytorium, z deprecjacją o 7%.
Jednak z tych samych powodów niektórzy analitycy rynkowi uważają, że po wyeliminowaniu niepewności, która dotyka hiszpańską gospodarkę, jej indeks giełdowy będzie to jedna z najdłuższych podróży przez kilka następnych miesięcy (lub lata), a może nawet lepiej niż siostrzane wymiany w ramach unii walutowej. Rabat, z jakim podaje ceny, jest bardziej niż odczuwalny w ostatnich miesiącach.
Większa słabość twojego indeksu
Z drugiej strony Ibex-35 jest jednym z indeksów o największej słabości ze wszystkich. Powody są bardzo jasne, w poprzednich miesiącach nie udało się przełamać żadnego istotnego oporu. Wręcz przeciwnie, przekroczył wsparcie wysokiego poziomu. Najpierw na 9.500 tys. Punktów, a później na 9.000 tys. W konsekwencji tego trendu sprzedaż została wyraźnie narzucona zakupom. Co gorsza, nadal nic nie wskazuje na to, że uformował się grunt, na którym ustanie ten upadek.
W rzeczywistości kupujących jest niewielu, i tylko niektóre zakupy są dokonywane - spekulacyjnie - aby skorzystać z niskich cen, po jakich akcje są przedmiotem obrotu. W bardzo krótkoterminowych operacjach, które są kierowane przez głównych międzynarodowych brokerów, a nie przez małych i średnich inwestorów. Ci, biorąc pod uwagę słabość rynków, czekają albo na poprawę sytuacji, albo na zakup po niskich cenach.
Najgorszy scenariusz dotyczy osób, takich jak Twoja sprawa, które są pozycjonowane na rynku. Nie masz wielu możliwości rozwiązania swojego problemu. Albo czekają, aż woda wróci do normy, albo po prostu sprzedają swoje udziały z upośledzeniem. Jest to dylemat, który pojawia się, zanim obawiasz się, że straty mogą stać się bardziej dotkliwe podczas następnych sesji handlowych.
Spowolnienie w Chinach
Nie wszystkie problemy krajowego indeksu giełdowego mają charakter krajowy. Niewiele mniej. Jedną z największych obaw na całym świecie jest to Gospodarka Chin ciężko lądujeInnymi słowy, jego problemy są nawet większe niż te odzwierciedlone w głównych danych makroekonomicznych. Byłby to początek nowej i poważnej recesji gospodarczej na całym świecie, która przyniosłaby bardzo negatywne skutki na wszystkich giełdach, bez wykluczeń.
Aby zweryfikować wagę tego problemu, wystarczy sprawdzić, że po raz pierwszy od wybuchu międzynarodowego kryzysu finansowego gospodarka chińska odnotowała w ostatnim kwartale wzrost o około 6%, według danych dostarczonych niedawno przez Krajowy Urząd Statystyczny kraju azjatyckiego. W każdym razie jest poniżej oczekiwań rynkowych.
Jedna z pierwszych reakcji nadeszła, jak może być mniej, ze strony rynków akcji, które załamały się, z załamaniem w niektórych sesjach. Przecięcie trendu wzrostowego, z którym poruszają się od czterech lat. Nic dziwnego, że istnieje obawa, że prawdziwe dane będą gorsze, a nawet gorsze Nie jest wykluczone, że straszna chińska bańka może pęknąć w każdej chwili. Gdyby tak się stało, byłby to poważny cios dla wszystkich giełd, z druzgocącymi konsekwencjami dla spółek giełdowych.
Co interpretują torby?
Jeśli jesteś inwestorem od wielu lat, powinieneś o tym wiedzieć rynki akcji przewidują, z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, nowe scenariusze gospodarcze. Tak było na ogół podczas jego długiego życia. W rzeczywistości ostrzegał przed nadejściem poważnych kryzysów, recesji, a nawet konfliktowych scenariuszy w światowej gospodarce.
Zawsze wyprzedza i wyprzedza wydarzenia z dużą naturalnością, co osłabia zajmowanie pozycji na rynkach przez inwestorów detalicznych. Brak informacji niezbędnych do prowadzenia swojej podstawowej działalności na rynkach akcji.
Z tej perspektywy coraz częściej pojawiają się prestiżowe głosy, które ostrzegają, że to, co dzieje się teraz z giełdami, polega na tym, że dyskontują nową recesję na poziomie globalnym. Z tego powodu źródła te wskazują, że ceny akcji mogą spaść jeszcze bardziej w ciągu najbliższych kilku lat i ku rozpaczy inwestorów, którzy mają portfel papierów wartościowych, tak jak może to mieć miejsce w Twoim konkretnym przypadku.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) obniżył swoje perspektywy globalnego wzrostu gospodarczego na lata 2015 i 2016. W rzeczywistości instytucja obniżyła swoje prognozy na całym świecie o kilka dziesiątych. Stwierdzając w komunikacie prasowym, że „tworzymy nasze prognozy w czasie, gdy światowa gospodarka znajduje się na przecięciu co najmniej trzech potężnych sił”. Jeden z nich właśnie wywodzi się z gospodarczego osłabienia azjatyckiego giganta.
W obliczu tego niepokojącego scenariusza nie powinieneś narażać się na oszczędności idące na akcje. Przynajmniej będziesz musiał poczekać kilka miesięcy, aż panorama, zarówno w Hiszpanii, jak i na całym świecie, się wyjaśni. Aby skorzystać z okazji biznesowych, musisz mieć płynność finansową które z pewnością zostaną wam przedstawione w dowolnym momencie i wtedy, gdy najmniej się tego spodziewacie.
Jeśli zamiast tego zainwestujesz swoje oszczędności na giełdzie, sytuacja będzie znacznie bardziej sprzeczna z Twoimi interesami. Może być trochę za późno na sformalizowanie sprzedaży, ale należy również pamiętać, że ceny akcji mogą spaść znacznie w następnych sesjach giełdowych. W każdym razie dylemat, który na pewno będziesz miał i to Możesz płacić tylko na podstawie profilu, który udostępniasz jako inwestor indywidualny.