Czego oczekuje się na rynku mieszkaniowym w Hiszpanii w 2020 roku

Żaden rok nie jest taki sam jak inny i wydaje się, że sytuacja na rynku mieszkaniowym poszła nie tak. Albo może nie? Faktem jest, że zgodnie z najnowszymi danymi odzwierciedlono liczba sprzedaży spadła po raz pierwszy od 5 lat. A w przypadku zakupów, które towarzyszyły temu w ostatnich latach, zaczyna się dostrzegać słabszy postęp odreagowania cen.

W przypadku czynszu, którego wzrost był jeszcze bardziej znaczący, średnia cena najmu wzrosła w 3 r. O 2019%. W kontekście przeszacowań nieruchomości przewyższających pensje, czego możemy się spodziewać w 2020 r.? Niektóre głosy obwiniają, że może dojść do stagnacji cen z powodu niestabilności politycznej. Inni twierdzą, że sektor może zacząć się rozluźniać przed odbiciem. W każdym razie najlepszą rzeczą będzie ocena i porównanie nowych opublikowanych danych.

Ewolucja cen sprzedaży mieszkań w Hiszpanii

Sprzedaż mieszkań spadła w minionym 3 roku o 3%. Jest to pierwszy spadek liczby sprzedaży rok do roku od 2013 roku, w którym nastąpił spadek o 1%. Z ogółu transakcji dotyczących domów, 9% dotyczy domów używanych, a 81% - nowych. Pomimo tego, że sprzedają mniej, nowa budowla również miała zły rok, a jej sprzedaż spadła o 5% w stosunku do wszystkich transakcji przeprowadzonych w poprzednim okresie.

Mimo to dane, które mogą wzbudzić optymizm, to właśnie to zarówno 2018, jak i 2019 sprzedały ponad pół miliona domów. Dane, których nie widziano od 2007 i 2008 r., W których te liczby zostały przekroczone. Niektórzy eksperci z rynku nieruchomości mówią, że po tych latach wzrostów o 10% rocznie jest to bardziej „konsolidacja” lub „spowolnienie” rynku niż spowolnienie.

Nadal i ogólny spadek średnia cena domu wzrosła powyżej 3% w Hiszpanii. Prowincje, które odnotowały najwyższe wzrosty (ponad 10%) to Logroño z 20%, Huesca z 4%, Santa Cruz de Tenerife z 20%, Sewilla z 2% i wreszcie Pamplona, ​​Soria, Ourense, Palma de Mallorca i Albacete pomiędzy 15 i 1%. Madryt i Barcelona zmniejszyły swój wzrost odpowiednio o 12% i -10%.

Największe spadki cen odnotowano w prowincjach Ciudad Real z -10%, Badajoz z -7%, Burgos z -4% i Tarragona z -7%.

Czynsz za dom i jego niepowstrzymany wzrost cen

Jeśli coś zdołało przekroczyć ceny sprzed kryzysu, to jest to wynajem mieszkań. Obecnie rejestrują najwyższe ceny, jakie kiedykolwiek podano. I właśnie dlatego niechęć do kupowania rodzin przed niestabilnością finansową jest dziś bardziej oskarżana niż wcześniej. Ta odmowa kupna i wynajmu generuje wzrost cen, ponieważ dostępnych jest mniej mieszkań. Jednak najbardziej intensywne wzrosty miały miejsce w dużych miastach. Znak, który został przypisany zdolności rynku do „samoregulacji”.

Hiszpania nadal jest krajem właścicieli, ale zaciekawione są to dane o wynajmowanych domach. Minęło z 14% wynajmowanych mieszkań w 2008 r. do 17% obecnie. Zjawisko to miało miejsce przede wszystkim w dwóch głównych miastach, Madrycie i Barcelonie, gdzie wzrost cen był tak silny, że zmusił wiele rodzin do skorzystania z tej opcji. Poza tym profil kupującego, w którym robią coś innego, na czym skupiali się na młodych ludziach, jest dziś inny. Zwykły profil kupującego to osoby powyżej 35 roku życia, o dobrych i stabilnych dochodach. Jednak w przypadku młodszych ludzi środowisko pracy jest generalnie pomiędzy niepewnymi i niskimi zarobkami oraz niewielkimi oszczędnościami. Scenariusz, którego nie miały poprzednie pokolenia.

Różnice w cenie wynajmu w 2019 r

W całej Hiszpanii czynsz wzrósł średnio o 4%. W Madrycie zapłacono 4'4% więcej, a Barcelona odnotowała mniejszy wzrost o 1%. Z drugiej strony szokujące w tych rosnących danych jest to, że inwestorzy nie przewidzieli 8 roku jako roku wzrostów, a raczej stabilizację cen. Niektórzy eksperci obwiniają, że nowe prawo najmu mogło mieć nieoczekiwany wpływ na cenę wynajmu. Te dane znajdują odzwierciedlenie w innych krajach europejskich. Próba ustanowienia prawa dotyczącego ceny w „sztuczny” sposób może nawet przynieść nieoczekiwany skutek, odwrotny skutek.

Jeśli zlokalizujemy się przy wspólnotach autonomicznych, to te, które odnotowały największy wzrost to Nawarra z 10%, Aragonia z 6% i La Rioja z 9%. Wśród najmniejszych wzrostów znaleźlibyśmy Baleary z 1%, Wyspy Kanaryjskie ze wzrostem o 8% i Wspólnotę Madrytu z 7%. To znaczy wędrówki we wszystkich społecznościach. A jeśli spojrzymy na prowincji tylko dwie odnotowały spadkiSą to Ourense z -2% i Teruel z -5%.

W rankingu najdroższych prowincji, w których można wynająć dom, nadal prowadzi Madryt z ceną 14 euro za metr kwadratowy i Barcelonę z 7 euro za metr.

Czego oczekiwać na rynku mieszkaniowym w 2020 roku?

Chociaż istnieją rozbieżne dane i jak wszyscy wiemy, sporządzenie wiarygodnej prognozy jest trudne, jeśli istnieją trendy, których można się spodziewać. Wśród nich, że z umiarkowanie i stabilizacja cen, która będzie kontynuowana przy niewielkich wzrostach. W droższych rejonach Madrytu i Barcelony wzrosty powinny być kontynuowane, ale w znacznie wolniejszym tempie. Apetyt na nowe budownictwo mieszkaniowe będzie nadal istniał, ale powinno być więcej promocji i budynków, aby uniknąć przyszłych napięć cenowych.

Oczekuje się, że obszary peryferyjne, z domami mieszkalnymi i zwykle większymi, wzrosną znacznie. Zjawisko to występuje, ponieważ pomimo spodziewanych podwyżek ceny nadal będą niższe niż w głównych miastach. Powszechne zjawisko, kiedy rynek zaczyna się nasycać z powodu silnych wzrostów, które zostały zarejestrowane w poprzednich latach.

Podobne artykuł:

Jak wycenić dom lub nieruchomość