Powstaje Umowa o wolnym handlu między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi, której celem jest integracja obu gospodarek negocjacje w tajemnicy, co wywołało strach i złość wśród wielu obywateli, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak iw Europie. To się boi wariacje, że przepisy społeczność może eksperymentować w celu ułatwienia wymiany między oboma blokami. Istnieje również obawa, że w konsekwencji wzrośnie stopa bezrobociaZ drugiej strony, zwolennicy TTIP przewidują poprawę jakości życia obywateli Europy.
Do tej pory informacje były liczne, zarówno za, jak i przeciw, i były rozproszone. Ale ostatnio Jeromin capaldo, badacz z Uniwersytet Tufts rzuciło trochę światła na tę sprawę.
W szczególności jego praca Jej tytuł brzmi: »Transatlantycka umowa handlowo-inwestycyjna: dezintegracja Unii Europejskiej, bezrobocie i niestabilność».
Jeromin mówi, że badania, na których Unia Europejska broni swojego stanowiska, są opracowaniami opartymi na a nieodpowiedni model ekonomiczny. W przeciwieństwie do modelu używanego w tych badaniach; Globalna Polityka Narodów Zjednoczonych.
Stanowisko przewiduje: szara przyszłość dla decydentów w Unii Europejskiej, którzy ponieśliby straty w wysokości około 600.000 miejsc pracy a także znaczące straty w dochód pracowników (W przypadku Francji najbardziej poszkodowanej około 5.500 EUR na pracownika).
Jasne punkty raportu
- TTIP doprowadzi do straty netto w zakresie eksportu netto do dziesięciu lat po zatwierdzeniu, w porównaniu ze scenariuszem „bez TTIP”. Największe straty poniosłyby gospodarki Europy Północnej (2,7% PKB), a następnie Francja (1,9%), Niemcy (1,4%) i Wielka Brytania (0,95%).
- TTIP doprowadzi do straty netto pod względem PKB. Podobnie jak w przypadku danych dotyczących eksportu netto, kraje Europy Północnej odnotowałyby największy spadek PKB (-0,50%), a następnie Francja (-0,48%) i Niemcy (-0,29%).
- TTIP doprowadzi do straty w zarobkach pracowników. Najbardziej ucierpiałaby Francja, ze stratami w wysokości 5.500 euro na pracownika, następnie kraje Europy Północnej (-4.800 4.200 euro na pracownika), Wielka Brytania (-3.400 XNUMX euro na pracownika) i Niemcy (-XNUMX euro na pracownika).
- TTIP doprowadziłby do utraty miejsc pracy. Szacujemy, że około 600.000 223.000 miejsc pracy zostanie utraconych. Najbardziej dotknięte byłyby kraje Europy Północnej (-134.000 130.000 miejsc pracy), następnie Niemcy (-90.000 XNUMX miejsc pracy), Francja (-XNUMX XNUMX miejsc pracy) i kraje Europy Południowej (-XNUMX XNUMX miejsc pracy).
- TTIP doprowadziłoby do zmniejszenie udziału wynagrodzeń w PKB, wzmocnienie trendu, który przyczynia się do obecnej stagnacji. Jego odpowiednikiem jest wzrost udziału zysków i dochodów w całkowitych zarobkach, co wskazuje, że nastąpi transfer dochodu z pracy do kapitału. Najważniejsze transfery miałyby miejsce w Wielkiej Brytanii (7%), Francji (8%), Niemczech i Europie Północnej (4%).
- TTIP doprowadziłoby do utrata dochodów publicznych państw. Nadwyżka podatków pośrednich (takich jak podatek od wartości dodanej) od dotacji zmniejszy się we wszystkich krajach UE, przy czym Francja poniesie największe straty (0.64% PKB). Deficyty publiczne zwiększyłyby ich udział w PKB każdego kraju UE, spychając finanse publiczne do granic nałożonych traktatem z Maastricht lub poza nie.
- TTIP doprowadziłoby do zwiększona niestabilność finansowa i nagromadzenie nierównowagi. Przy malejących dochodach z eksportu, spadających płacach i spadających dochodach, popyt musiałby być podtrzymywany przez zyski i inwestycje. Jednak przy słabym wzroście konsumpcji nie można oczekiwać korzyści ze zwiększonej sprzedaży. Bardziej realistyczne jest założenie, że zyski i inwestycje (głównie w aktywa finansowe) zostaną utrzymane przez rosnące ceny aktywów. Potencjał niestabilności makroekonomicznej tej propozycji jest dobrze znany wszystkim.
Obraz - Flickr